Powered By Blogger

MOI GOŚCIE.

niedziela, 25 września 2011

W MUZEUM NARODOWYM W KRAKOWIE I......

WYSTAWA SKARBÓW KORONY HISZPAŃSKIEJ W MUZEUM NARODOWYM W KRAKOWIE.

RANY!!!!!!!!!!!!!! jak ja jestem zmęczona!!!!!!!!!! oglądaniem, zapamiętywaniem, i tym , ze nie mogłam żadnego zdjęcia zrobić, a tym bardziej dotknąć!..... Nie wiem czy ktoś ma tak jak ja , ale od zawsze musiałam choć musnąć czy to obraz, czy rzeźbę....
Wyobraźcie sobie moją desperację......co wyjęłam komórkę, to pojawiała się jakaś OSOBA....w żaden sposób nie dało się zrobić zdjęcia....podglądałam, z bardzo bliska, z daleka.....podziwiałam!!! ale jaka moja skleroza wielka! nie zabrałam okularów, ani lupki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hahah durnota ze mnie straszna.....jednym słowem muszę raz jeszcze się wybrać na tę wystawę, jak się uda oczywiście. Będzie do 9.10.2011. Jeśli ktoś mieszka w grodzie Kraka, to serdecznie polecam.
Inne miałam wyobrażenie o niektórych obrazach, myślałam, że są większe, albo ze mają inne kolory....nie żebym była rozczarowana, nie! ale dobrze że mogłam skonfrontować osobiście.
Po wystawie poszwędałam się .....to tu....to tam.....i strasznie nie chciało się wracać do domu........

po Skarbach...niespodzianka ...labirynt z lustrami.
W kafejce Barocco w Sukiennicach znów pozwoliłam sobie na pyszne lody i sorbenty z kawką late....


W TRAKCIE DELEKTOWANIA SIĘ WSPANIAŁYMI SMAKAMI LODÓW DOSTRZEGŁAM PIĘKNO ŁUKU- arkadowania- i LATARNI....niesamowite..

I na koniec Błonie....ale do owiec już nie dotarłam.......

i to by było na tyle....do miłego.


3 komentarze:

Aga pisze...

ech ten Krakow
Zapraszam na candy powitalne http://niebieskomi.blogspot.com/2011/09/candy-powitalne.html

pracownia-filcer pisze...

Iwonko,drażnisz mnie tym Krakowem, oj drażnisz. Jak się zupełnie rozdrażnię, to namówię swego nadwornego kierowcę ( damy są wożone) i zapukam do Ciebie, jako przewodnika. Bój się!
Pozdrawiam serdecznie:)

CELTIC i pasje pisze...

oj, tam zaraz bój się....zapraszam serdecznie...cała przyjemność będzie po mojej stronie.....ale nogi to schodzisz....może na jakiś dłuższy weekend?...