KRAKÓW W DESZCZU...Pojechałam pooddychać oczami.....już samo patrzenie na Rynek, kamieniczki, sukiennice, dorożki, odwiedzenie knajpek, sklepików i oglądanie witryn sklepowych(tych ulubionych) ładuje moje akumulatorki, nadszarpnięte imprezami w pracy. A tych oczywiście nie brakuje żeby zaistnieć na rynku. Dopiero był pokaz dyplomów, teraz Dni Otwarte....pożegnanie 4tych i jeszcze przed wakacjami będzie ich troszkę. Oczywiście trzeba jeszcze normalnie pracować. Tak więc nie patrząc na pogodę połaziłam, i etc.....akumulatorki troszkę drgnęły...
Zaczarowane dorożki w deszczu, ale tym samym urocze w oczekiwaniu na turystów.
u Dezerterów wystrój starociami . A ja dobrze się tam czuję.
I ulubiona witryna sklepu na Wiślnej.
Na Gołębiej zaś, sklepik w którym zauważyłam ciekawą torbę.
To okno wystawowe sklepiku w nordyckich klimatach obok stadionu Cracowi.
A to jeszcze gablotka przy maleńkiej herbaciarence na Gołebiej.
Wiz a wiz herbaciarenki sklepik z drobiazgami.Ania -Filcer by była ucieszona widokiem różności.
No i idąc obok Błoni , widziałam odbywające się zawody rolkarzy.
Takie nic nie zwiedzanie i nic nie robienie też dużo daje.....szwędałam się po prostu....i do następnego kiedyś tam..bo za tydzień szykuję się na dłuższy wypad.
Zaczarowane dorożki w deszczu, ale tym samym urocze w oczekiwaniu na turystów.
u Dezerterów wystrój starociami . A ja dobrze się tam czuję.
I ulubiona witryna sklepu na Wiślnej.
Na Gołębiej zaś, sklepik w którym zauważyłam ciekawą torbę.
To okno wystawowe sklepiku w nordyckich klimatach obok stadionu Cracowi.
A to jeszcze gablotka przy maleńkiej herbaciarence na Gołebiej.
Wiz a wiz herbaciarenki sklepik z drobiazgami.Ania -Filcer by była ucieszona widokiem różności.
No i idąc obok Błoni , widziałam odbywające się zawody rolkarzy.
Takie nic nie zwiedzanie i nic nie robienie też dużo daje.....szwędałam się po prostu....i do następnego kiedyś tam..bo za tydzień szykuję się na dłuższy wypad.
4 komentarze:
...i z tego kiedyśtam i gdzieśtam czekam na relację fotograficzną :)
Fajnie tak czasami zdezerterować do Krakowa...
Pozdrawiam
Kraków nawet w deszczu jest cudny!Pozdrawiam cieplutko:)
Chętnie bym się razem z Tobą podładowała:) Taka słota lepsza dla mnie niż upał:)Cóż...fajnie Ci:))))Masz tak blisko do tego pięknego miasta:)
Świetnego wypoczynku życzę w wiecznym mieście:)Ale będzie fotek!!!
Pozdrawiam:)
Zastanawiam się gdzie jest najlepiej nocować w Krakowie? Może ktoś z was zna jakis hotel blisko centrum w którym można się zatrzymać? Mnie jak na razie swoją oferta najbardziej przekonuje hotel Secesja na Kazimierzu. Może powiecie mi co wy o nim sądzicie?
Prześlij komentarz